MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

repetanci

Drogie kolezanki i koledzy, w zwiazku z agresywna dzialalnoscia pani "kochane labadki" tudziez KatK i pasywnej dzialalnosci naszego STAROSTY w sprawie osob, ktore maja trudnosc w zaliczeniu chemii postanowilismy wziac sprawy "w rece" MLODZIEZOWEJ BOJOWKI CHEMICZNEJ (MBCH).

CELE:
- utworzenie formacji MBCH (w kupie sila:)
- dotarcie do jak najwiekszej liczby osob zwiazanych ze sprawa,
- wybranie PRZEDSTAWICIELI, ktorzy godnie, stanowczo a przede wszystkim KONKRETNIE beda reperezentowac MBCH,
- rozmowy z Dziekanem ds. studiow, Rektorem ds. studiow, Opiekunem Roku, Kierownikiem Katedry Chemii oraz bezposrednim Agresorem,
- ustalenie liczby osob, ktorym grozi repeta!
- spotkanie organizacyjne i ustalenie dalszego planu dzialania!
- ewentualne pikiety, wiece, blokowanie drogi pod KATEDRA (proporczyki do nabycia w DS-ie Happy

Walczymy przede wszystkim o zboja lub warunek z chemii (w zwiazku ze zmianami programowymi)

KONTAKT: GG 7841487, e-maila: [link widoczny dla zalogowanych]

Prosimy Starostow Grup oraz wszystkich ktorzy moga pomoc o aktywna wspolprace i dotarcie do wszystkich zainteresowanych.

Przewidywane spotkanie: SRODA - 7.06.2006 (po KOLOKWIUM POPRAWKOWYM Z GENETYKI, ktore rozpoczyna sie o 14), pod Aula Markiewicza

To NIE SA ZARTY!!!! A czasu coraz mniej

Jest juz nas 8 a bedzie coraz wiecej...

asos

O! Będzie rozróba jak w Paryżu parę miesięcy temu?

W końcu coś się dzieje :]

Dżem21

Dziekan o sprawie jest poinformowany,teraz go nie bylo.....ale wiedzial o wszystkim wczesniej.....pod jego nieobecnosc za rada pan z dziekanatu prosilem opiekuna roku o interwencje w sprawie rozboja bo byly takie prosby! jednak pan dr rozmowa przez tel wynegociowal jedynie dodatkowy termin poprawek 12 czerwca o ktorym pani dr na pewno poinformowala albo dopiero zamierza! doszlismy z dr wasowiczem do pewnego porozumienia,jutro mam z nim rozmawiac w zwiazku z rozwojem sytuacji o ktorej nie chce i nie bede pisac na forum!sa to kroki bardzo dyrastyczne i raczej bez drogi odwrostu wiec wszelkie decyzje mam nadzieje ze chociaz skonsultujecie ze mna jesli bedziecie chcieli robic cos sami bez poprarci wladz...bo moze wyjsc z tego cos bardzo przykrego!
Zrozumcie po pierwsze,ze tego typu sprawa nie ma miejsca tylko w tym roku tylko od conajmniej po raz 4.....a wladze o wszystkim wiedza i co? JAJCO ...wiec jak kolejnego roku grupa studentow wyskoczy bez wyraznych dowodow z takimi oskrazeniami znow nic z tego nie bedzie a zrobicie duzo krzywdy innym, a przede wszystkim sobie!!
w srode zebranie ze starostami to robie ja...wlasnie w tej sprawie bo juz bede cos wiedzial!opowiem o co chodzi jesli bedzie mozliwosc dzialania ustalimy strategie,jesli nie zrobicie jak bedziecie uwazali!w kazdym badz razie wiem co zrobic i jak zrobic na dobry poczatek....
na koniec prosze mi nie wyskakiwac z tekstami o mojej biernej postawie bo za przeproszeniem gowno wiecie co ja robie a czego nie!a ze nie ma tego wyraznych skutkow to juz nie moja wina bo ja dziekana do niczego zmusic nie moge!zbieram za was opierdal na kazdym kroku przez ostatnie 3 tyg...ale nie zale sie bo i po co...i tak jeszcze kopniecie mnie w dupe!
z wyrazami szacunku
starosta
zapomnailem dodac ze was rozumiem bo pewnie chcialbym robic to samo...ale pomyslcie racjonalnie! naprawde macie nikle szanse ze cos SAMI zdzialacie!poza tym....czemu niektorzy potrafia do mnie podejsc i powiedziec zeby sprobowac cos zalatwic...a inni tylko krytykuja?

repetanci

Czlowieku zrozum jakie ta grupka okolo 30 osob ma cisnienie!!!Walczymy o caly rok studiow, naszego zycia,a przede wszystkim mnostwo pracy wlozonej w nauke chemii, setki godzin nad zeszytami, ksiazkami, zarwane noce...chcemy dostac szanse...jest juz bardzo pozno...Uwazamy ze nalezy sie zebrac i wspolnie ustalic co trzeba i mozna zrobic...bo jakos osoby ktorych dotyczy kwestia nic nie wiedza o Twoich poczynaniach, bo poprostu o tym nie mowisz!!! Nie chodzi teraz o to by o cokolwiek sie klocic, wyrzucac, najezdzac na Ciebie.

Widzimy sie w srode na spotkaniu...tyle

Z powazaniem MBCH Happy

al

Golabku (starosta) bardzo podoba mi sie inicjatywa MBCH. Nareszcie ktos odwazyl sie powiedziec prawde a tu nagle dowiadujemy sie ze za naszymi plecami cos zalatwiasz a osoby najbardziej zainteresowane o tym nie wiedza!
To swietnie dzialasz bo 12 juz tuz tuz a wiedziales to pewnie juz w zeszlym tygodniu - jakos nikt takiej informacji od ciebie nie uslyszal (albo tylko twoja grupa o tym wiedziala)
Chodza sluchy ze podobno jako starosta nie lubisz niektorych grup za to ze niektore osoby mialy odwage powiedziec co o Tobie sadza.
Bujaj sie pielegniarzyku (moze znajde ci jakiegos chlopatasia - jak masz z tym problem)

repetanci

Tu Tymczasowy Zarzad MBCH!!!

Uwazam, ze nie ma zadnego sensu spotkanie ze starostami... niepotrzebne sa spowlaniajace przejscia i kontakty... zabawy w gluchy telefon z zerwana linia (jak sam sie o Tym przekonales)!
W srode spotykamy sie przede wszystkim MY - osoby z petlami na szyi!
Oczywiscie starostow rowniez zapraszamy

DO ZAINTERESOWANYCH
Prosimy o szybki kontakt, solidarnosc i jak najszybsze rozprzestrzenienie informacji w eterze!!

Prosimy o nie komentowanie poczynan Starosty Roku

Magda

Taki problem był i u mnie na roku, też przegadałam masę czasu z prof Całką co możemy zrobić...ale prawda jest taka że na razie nic...pani dr zmienia zdanie co 5 min u nas była sytuacja że do zbója dopuściła osoby które miały 4 wejściówki zaliczone a dzień przed zbójem dowiedzielismy się że jednak mogą zdawać wszyscy...i co, znajdzie się ktoś odważny kto pójdzie i jej powie co o niej myśli??? dziekan wie o wszystkim od października interesuje się sprawą i być może da coś się z tym zrobić...na roku też mieliśmy pomysł żeby zmienić wykładowcę ale pomyślcie logicznie prowadzącego nie wybierają studenci tylko kierownik katedry więc jeśli coś pójdzie nie tak to na repetę nie będzie 30 osób a 60...tym ma się zająć dziekan drogą dyplomatyczną a Wam radzę trochę sie uspokoić bo tylko sobie zaszkodzicie..a ze starosty zejdźcie wreszcie bo nie jest on cudotwórcą i nie zawsze da się ustalić tak jak pasuje( z innymi da się dogadać ale w tym przypadku nie za bardzo)a poza tym może spójrzcie trochę na siebie na przepływ infomacji na roku. Gdybyście chcieli żeby każdy wiedział o wszystkim wystarczyło by powiedzieć jednej osobie i informacja by poszła (tak jak jest u mnie na roku) A uwierzcie że sami płacimy za rachunki za telefony i można by było zbankrutować chcąc wysłać po sms-sie do każdego z roku...poza tym jak byłam przez przypadek u pani K. w październiku już wówczas mówiła o Waszym roku że się boi poziomu jaki będzie reprezentował bo u nas czynnikiem odsiewającym były egzaminy a teraz jak to sie wyraziła "przychodzą ludzie z ulicy". Życzę spokoju i powodzenia.

Aruzoo

Drodzy Bracia i Siostry z pierwszego roku!!! Jako zeszłoroczny repetant właśnie z chemii powiem wam tyle... Lepiej weście się do roboty i odpuśćcie bo wasze działania na nic się nie zdadzą... Szalona Danka i tak wytnie na roku sporą grupę ludzi.. Nie ważne czy sprawiedliwie czy nie, zrobi to bo w takiej ilości osób drugiego roku nie zaczniemy (weźcie pod uwagę repetantów z anatomii i histologii). Jesteście tu już rok i nie uświadomiliście sobie, że to właśnie na repetantach bije się na tym uniwerku największą kasę... Im ich więcej tym biblioteka główna będzie szybciej zbudowana... Wide grin

. Na dobrą sprawę 7 kolokwiów z chemii to nic w porównaniu z kołami z biochemii czy fizjologii.. Jak teraz nie dajecie rady nauczyć się kilku definicyjek to bądźmy szczerzy dacie radę później?? Zbój, dodatkowe terminy na nic się zdadzą, bo i tak tylu ilu ma odlecieć odleci... I proszę was nie wieżdżajcie na staroste, bo nie wiecie z czym jego praca sie wiąże i ile wymaga czasu i poświęcenia nie wspominając o nerwach... a mądralińskich zapraszam na kandydowanie w przyszłym roku!!! Niech moc będzie z wami wszytkimi... Twisted Evil

Sowa

Jedyne co zdziałacie to to, ze Danka
wyrzuci tych co cwiczenia zdali na egzaminie
a wy ich i tak niezaliczycie.

kajo

od 14 marca studiuję 2 kierunki- medycyne weterynaryjna i chemie. mialam braki, ale chodzilam na korki i sama sie duzo uczylam. w pierwszym termninie zaliczylam jedno kolokwium. chodzilam na poprawy i zaliczyłam dwie. dziwi mnie tylko fakt ze tak naprawde zaliczylam te, na ktore najmniej umialam. na jedna napisalam najmniej ze wszystkich, ale zaliczylam. moj wniosek z tego ze aby zaliczyc sprawdziany trzeba miec duza wiedze, albo szczescie gdyz ci co umieja mniej moim zdaniem nie sa obiektywnie oceniani. poza tym dr kowalska zawyza progi zaliczenia. wystarczy niewiele znaczacy blad aby nie zaliczyc.
dlatego prosze, nie piszcie ze mamy sie uczyc. my sie uczymy! ale ze np ja nie jestem orlem z chemii to nie znaczy ze na dst ocene musze umiec wszystko!
sposob zaliczen (oceniania) jest bardzo "dziwny".
popieram tych, ktorzy chca dzialac w tej sprawie, bo uwazam ze razem mozna zdzialac wiecej. w mojej grupie jest na dzien dzisiejszy 6 osob ktore juz na pewno nie zalicza cw.
ps: dlaczego u dr szymury zaliczaja wszyscy?(podobno)
a może inaczej- niech wpisze sie ktos kto nie zaliczyl cw u dr szymury.
pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia jutro!
Ps: a może by tak ktos inny przejrzal nasze spr, czy tak naprawde nic nie umiemy...

kajo

do sowy:
lepiej nic nie robic?
ja sowciu mam zaliczone wszystko oprócz chemii.
zrozum nasza sytuacje.
jestesmy po prostu zrozpaczeni...

Sowa

kochani rozumiem waszą sytuacje
wiele osob ktore darze sympatia niezalicza cwiczen
az mi sie serce kraje jak na nich patrze
bo wiem ze sa solidni i ze sie uczą
jednakze obawiam sie
o to aby kolejne 60 osob
nie zdało egzaminu pomimo zaliczenia
gdyz dr kowalska pokaze nam "na co ją stac"

stuacja ogolnie jest patowa
ja bym sie zdała na staroste

kajo

a ciekawe ile osob z tych co zaliczyli sowciu juz cw odpadnie. na pewno tez ok. 20-30. trzeba cos zrobic. nie dzialajmy bezmyslnie ale tez nie dajmy sie zatkac i powalic.

Zuza

Kochani przyszli repetanci .
Dziwię się bardzo , ze czekaliście do tej pory jak można dać się tak poniżać, aby P Kowalska niszczyła waszą psychikę , zrobiła z was całkowitych nieudaczników . Jak można dopuścić do takigo stanu w dobie XXI wieku
Nie dajcie się wykołować Każda wejściówka powinna być określona na ilość punktów i ile procent zalicza na ocenę b dobrą , dobrą , dostateczną. POwinniście pukać do wszystkich drzi , jest też prasa ,telewizja program telewizyjny P. Jaworowicz ,ministerstwo ,a oni wam pomogą. U mnie na roku taki wykładowca jak wasza Pani przeprowadzł tylko jeden termi egzaminu i więcej już nie egzaminowałNiech kto inny sprawdzi wasze kolokwia A co do starosty to on myśli tylko o własnym tyłku , a że się boją ci co zaliczyli ćwiczenia to bardzo dobrze niech zobaczą jak dobrze być poniewieranym.i[/u][/i][/b][/url]

Malenstwo · Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Drodzy Repetanci. Nie walczcie na wlasna reke bo to nic nie da. Kowalska tylko moze sie bardziej wkurzyc i wtedy to juz napewno nie ma szans. Jedyne co mozecie zrobic w tej chwili to porozmawiac z dziekanem zeby wyblagal dla was zboja we wrzesniu tak jak bylo zawsze i jezeli Kowalska bedzie miala dobry humor to moze kilka osob go zda:) O warunku z chemii nie ma nawet co marzyc. Albo pomyslcie o przeniesieniu. Z tego co wiem to do Wroclawia i Lublina sporo osob sie przenioslo, wlasnie z niezdana chemia. W kazdym razie zycze powodzenia.