MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

BOBO

szkoda ze dopiero teraz tu zajrzalam. wasze wypowiedzi sa szalenie ciekawe i POUCZAJACE. moje zdanie jest takie. nie ma solidarnosci wsrod nas bo zaden normalny czlowiek nie ma zamiaru podkladac sie za debili. to po pierwsze. po drugie uwazam ze robienie jakiejs tam bojowki to glupota. prawda jest taka ze repetujacy z chemii opierdalali sie caly bozy semestr a teraz chca gwiazdke z nieba. ilu z was mialo klopoty na ostatniej sesjii?? no co? wszyscy sie na was uwzieli?? nie bede rzucala nazwiskami bo to bylby cios ponizej pasa ale wsrod MBCH(zena) jest spora liczba osob notorycznie"dreczona"przez zla i zlosliwa kadre. wezcie sie z siebie i albo do nauki albo zmiencie kierunek. ale chyba to drugie bo nie widze dla Was przyszlosci na naszym wydziale

MatiZ

BOBO - Trzeba się z Tobą zgodzic - Sam nie jestem w pełni przekonany do pewnych elementów nauki Pani Doktor, sam miałem poprawki z chemii, ale zaliczyłem cwiczenia. Dostałem za to nauczkę, by w przyszłości (biochemia chociażby) zacisnąc poślady i siąśc wcześniej a nie jak to do chemii, podchodzic na luzaka (zapalało się koło dupy dopiero przy II terminie). Repetanci, współczuję Wam i rozumiem że macie ciężko, ale przyznajcie szczerze - Dało się wkuc na blachę wykłady i zdawac, co widziałem po paru znajomych, którzy chemii nie mieli w technikum w ogóle a zdawali bez problemu - grunt to przysiąśc. Życzę Wam jak najlepiej i trzymam pomimo tego co napisałem kciuki.

Zuza

Bobo i Matiz można też zastanawiac się jakim cudem wyście zdali skoro pani ak niszczyła kolokwia , i nie chciała pokazac ,śmięrdzi tu

MatiZ

Jak zdałem? Uczyłem się a nie opierdalałem. Głosowałaś na PiS, że szukasz winnych wszędzie wokół, ale nie w sobie?

Sowa

ja robiłam notatki w piatek lub w sobote
potem całą niedziele sie uczyłam
i w poniedziałek do 14 od 9.00 rano
to tyle czasu aby miec to 3

})i({

ja nieco mniej...a co do prac...mozna je bylo obejrzec,byly niszczone po czasie...np gdy byl juz czas chemii organicznej i jej popraw uslyszalam ze moje prace z nieorganicznej juz nie istnieja,ale wczesniej mozna bylo je ogladac,trzeba to bylo tylko zrobic po kole,po wynikach a nie dzien przed kolejnym zaliczeniem...zuza jestes bardzo nerwowa - wrzuc troche na luz,bo cie stres i emocje zezra...wybacz,ale ja mialam takze z 6 na 7 wejsciowek drugie terminy, wszystkie te zalegle kola zaliczylam w ciagu poltora tygodnia razem z dwiema histologiami,wiec nie mow ze nie daje sie rady i kowalska jest taka beee...mozna dac rade, sa rzeczy mozliwe...bo ja wiem jak niektorzy sie ucza - niby caly dzien,ale z tego polowa dnia owszem wsrod ksiazek ale takze na gg,na forum, smsujac...trudno,wspolczuje wszystkim ktorzy maja problemy,moze uda sie wam zdobyc tego zboja i zdac egzaminy, zycze wam tego,ale...moze nalezy tezspojrzec nieco z pokora na siebie i powiedziec - kurzce no nawalilem,a nie wszystko zwalac na innych...bo to ze zycie i swiat jest niesprawiedliwe to fakt i ze nie rozpieszcza takze...ale nie musisz wszystkim zarzucac ze ich wejsciwoki byly zaliczane nieuczciwie,ze byli faworyzowani,bo tak nie bylo - nikt nic za darmo nie dostaje na tych studiach i przykre jest ze tak to widzisz...poza tym nie rozumeim po co to ciagle obrazanie sie nawzajem...pozdrawiam i zycze powodzenia

MatiZ

Karolina - Masz u mnie TO (wiesz co Razz

) za ten post. Pięknie napisane i prawdziwe - Podpisuję się pod Twoim postem rękami, nogami, i co tam jeszcze posiadam w zanadrzu ;]. Autorka postu nie jest jedyną ze znanych mi osób, które podniosły się z chemicznego bagna i wyszły na czysto.

asos

Ja tak sobie jakoś myśle... że chemii praktycznie w ogóle nie przeżywałem. Nie wiem jak to możliwe. Jakiś głupi emocjonalnie jestem i nie widzę co się dzieje wokół mnie?

BTW. Co to jest to TO? Chcę wiedzieć Karolina, bo więcej żadnych przepisów nie prześlę :]

RUMBA's

Widze ze temat sie rozmywa troche... cos nie widze nowych poztow repetentow... coz to sie stalo... co sie stao? czyzbyscie moze zawiesili dzialalnosc bojowkarska i wzieli sie do nauki...? mam nadzieje... pozdro!

Malenstwo · Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Nie starajcie sie za wszelka cene znalezc winnych waszej sytuacji, raczej spojrzcie na siebie. Nikt sie na was nie uwzial, to nie podstawowka gdzie wszystkich przepycha sie do nastepnej klasy. To jest zycie i wszystko zalezy od waszego podejscia. Tu prezentow nikt nie daje. Ja wam moge tylko powiedziec ze pierwszy rok wspominam jako naprawde bardzo luzny, pozniej jest o wiele gorzej. Wiec jesli ktos ma problemy juz na pierwszym to moze warto pomyslec o innym kierunku poki nie jest jeszcze za pozno. A patrzac na moich znajomych ktorzy oblali chemie a pomimo to zostali wszyscy pozniej oblali anatomie/ histologie wiec drugi rok do tylu.To tylko moje spostrzezenia wyborw kazdym razie nalezy do was. Pozdrawiam
P.S. ile osob nie zaliczylo cwiczen z chemii??

Dżem21

hej...
ja slyszalem o 30 czy ponad 30 osobach!rok temu bylo chyba podobnie,ale lacznie juz z egzaminem,u nas exam w pon.!

BOBO

nie wiem czy to wypada na tym poscie ale wpisuje sie gdzie sie da zeby zdobyc jakies pytania na egzamin z chemii. czy ktos cos ma? jakies przyklady pytan z zeszlego roku???pzdr

asos

Człowieku! Ty o takie rzeczy się wypytujesz na niecałe 2 dni przed egzaminem? Haha... śmieszne.

gnyk

CHyba jest fajnie zalatwic sobie pytania na 2 lub jeden dzien wczesniej zeby sie sprawdzic, ta chemmia to banal, to jest tylko do wkucia na pamiec, tylok trzeba poswiecic troche czasu.
A tak potem bedzie: uwaliła mnie...itp
mimo wszystko powodzenia wzystkim

BOBO

ASOS sam jestes smieszny lub smieszna. te pytania sa po to by sie sprawdzic. materialu jest tyle ze juz sama nie wiem co umiem a czego nie. wiec daruj sobie takie uwagi:/