MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

precel

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak to jest w tym temacie na waszych studiach? Czy celowo zabija sie zwierzęta by na nich sie 'uczyć', albo też wykupuje sie je z rzeźni? Wykorzystuje się żywe stworzenia?
Może ktos z was interesował sie już tym tematem?

Pytam, bo wybieram sie na te studia, ale nie chcę krzywdzić zwierząt.
Nie mam nic przeciwko wykorzystywaniu zwierząt zmarłych z przyczyn naturalnych, w wypadkach, czy też takich, które musiały zostać uśpione.

Co o tym sądzicie? Czy taki ktoś jak ja ma szanse przetrwać na tym kierunku?

Maturzysta

Ej no bez przesady swinie czy tam krowe to ja moge pokroic na miejscu ;] Ale wydaje mi sie, ze jesli ktos idze na wete musi byc raczej odporny na takie widoki, bo inaczej to by bylo troche dziwnie, np. lekarz balby sie kroic ludzi bo to niehumanitarne... Na czyms trzeba sie nauczyc tej sztuki, a fantomy w niewielkim stopniu odzwierciedlaja ta sprawe ;p

jaskowaty

przeciez ta strona to glupota... Jakie rzeczy sa tam wypisywane... NIe urazajac oczywiscie innych osob i ich zdania na ten temat..
Ja nie wyobrazam sobie ze jak pojde na jakikolwiek kierunek medyczny to bede uczyl sie na manekinie... Jak mam zostac dobrym weterynarzem jezeli bede cwiczyc na manekinie.. w glowie sie nie miesci

Sowa

ta strona jest (ekhem)

idz do GRINPIS a nie na wete
albo napisz podrecznik "anatomia w łikend"
bedzie miała tyle wspolnego co "jazda konna w łikend"
z prawdziwą jazdą konną

to jest niemożliwe aby uczyc sie anatomii na manekinach
bedziesz miec na stołach zdechłe psy
trzeba bedzie je ciąc
moze i to jest nie fair
ale pozwala uratowac wiele istnień

a na anatomii mamy mozg niemca
słodki jest Wide grin

precel

Widzę ze nie przeczytaliście zbyt dokładnie tej strony. Piszą tam, że zwłoki można pozyskiwać ze źródeł etycznych, czyli nie z celowo zabitych zwierząt, ale na przykład z przychodni weterynaryjnych, gdzie zwierzęta musiały zostać uśpione. I o takie metody mi chodzi.

Też sobie nie wyobrażam zostania weterynarzem bez sekcji, ale nie widzę powodu aby dla tego celu zabijać zwierzeta, skoro tyle ich codziennie umiera.

jaskowaty

Tak ale to wszystko wiaże sie z trudnosciami... Myslisz ze ludzi Ci oddadza swojego kochanego pieska lub kotka zeby inni mogli go pociac... I dont think so Smile

Sowa

niektorzy oddają
wyjatki potwierdzające regołe

jaskowaty

niektorzy hmm no tak w sumie zdarzy sie taki jeden na miesiac.
A poza tym tu chyba chodzi o oddawanie na troszke wieksza skale...
..

bakteryja

Nie znam sie na tym i nie wiem jak to wygląda na weterynarii, ale dla mnie kompletną bezdusznością i egoizmem jest specjalnie zabić zwierze po to by sie na nim uczyć. Ludzie! Wolicie zabijać, aby było wam łatwiej? Myślałam, ze student decydując sie na taki zawód kieruje się miłością do zwierząt. Czy szanowanie zycia obowiązuje dopiero, gdy dostajesz świstek, że jesteś już lek. wet.???

A może by ktoś ze starszych roczników napisał, jak to wszystko wygląda? Może nie ma, o czym mówić, a wykorzystywanie to pojedyncze przypadki.

Też nie wyobrażam sobie nauki na manekinach, ale są jakieś granice.(choć dla każdego inne)

Sowa

kocham zwierzęta....
"każdy lekarzyk ma swój cmentarzyk"
jak mawia Jerzy Ch.

jaskowaty

ja ide na weterynarie glownie dla tego bo mnie to interesuje i pokrywa sie z moimi zainteresowaniami, a reszta to w drugiej kolejosci...

asos

A wiecie, że na fizjologii na ćwiczeniach z nerwowego czeka was uśmiercenie paru żabek? Albo że szczur może się nie obudzić po uśpieniu eterem?

Poza tym... ja z moich zajęć pamiętam, że duża część psów (a może nawet wszystkie?) pochodziła z polikliniki. Na II semestrze mieliśmy na ćwiczeniach 4 czy 5 psów i co najmniej 2 były stamtąd. Jeden z nowotworem, inny miał, jeśli dobrze pamiętam, coś z krążeniem. Właściciele zgodzili się na naukowe wykorzystanie psów.

jaskowaty

a tam zabka czy szczurek. NIe zachwiejemy przez to rownowagii biocenotycznej :]

Sowa

troche szkoda tych zabek
ale co poradzisz
takie zycie
a wlasciwie taka smierc

jaskowaty

e tam zabki kilka zabek w ta czy w ta...