MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

SEZAMKA

W necie woj. Warminsko-Mazurskie widnieje jako prawie "wolne" od tych przebrzydlych kleszczy przenoszacych babesznie - jak jest w praktyce?

pytam, bo obok tej sprytnej mapki, wyznaczjacej dokladne granice kleszczom, gdzie wolno im byc zageszconym, a gdzie nie Cool

jest jeszcze info, ze "choroba rzadko wystepuje na zachod od Wisly" czy cos takiego, a Olsztyn jest jakby nie patrzec na WSCHOD, co sie w jakimstam stopniu na pewno kloci z mapka;]

Z gory dzieki za wypowiedzi bywalcow/tubylcow:)

-mono-

Z tego co usłyszałem na zajęciach to babeszjoza jest u psów coraz częstszym problemem, ale jestem dopiero po trzecim roku więc nie jestem w stanie podać konkretów. Wiem tylko, że na poliklinice zdarzają sie przypadki tej choroby.

asos

To coś lipna jest ta mapka. Na diagnozie wiele razy była mowa o tym, że w okolicy Olsztyna jest dużo przypadków babeszjozy. Na parazytach też coś na ten temat było... W każdym bądź razie babeszjoza jest. Na praktycznym z diagnozy to nawet miałem szkiełko z krwią psa z babeszjozą... nie sądzę, żeby to szkiełko było jakimś wyjątkowym egzemplarzem sprowadzanym z daleka ;]

Mono... czy to na Twoim awatarze, to mi na złość (w stylu tauryny) czy mi się tylko wydaje? Wide grin

-mono-

To nie na złość tylko z czystej sympatii Happy

utożsamiam się z tobą.

Małgosia

SEZAMKA

Cholera, bo prawdopodobnie dostane sie tam na wete, mialam brac doga ze soba, ale teraz zaczynam sie bac..Nie wybaczylabym sobie, gdyby przeze mnie zwierzak zachorowal, a z drugiej strony psina lazi za mna jak cien i szczeka i piszczy jak wychodze, jestem jej praktycznie jedyna "pania", no i co tu robic... Sad (1)

(

Bo z tymi zabezpieczeniami to lipa, przynajmniej w moim przypadku, kupowalam obroze preventic, pod nia znalazlam raz pieknego, wyrosnietego, zywego, najedzonego kleszcza, dodam, ze pies byl wtedy tez chroniony Fiprexem. Zmienilam fiprex na Frontline, ale to tez guzik pomoglo, zaweszemusze sama wyciagac kleszcze, czasem jak nie zauwaze jakiegos, to wyciagam dopiero jak juz urosnie:((ale we Wrocku nie ma praktycznie babeszjozy.

zonk

będziesz się o to martwić ,jak już się dostaniesz, a teraz zajmij się...wakacjami:))

Sowa

w tym roku w mojej lecznicy były trzy przypadki babeszjozy a mamy już lipiec
wnioski wyciągnij sam

Mirka

mapkom bym nie wierzyla, aktualnie przebywam w miejscu gdzie wg wszystkich prognoz kleszczy i przypadkow babeszji jest od groma, a poki co stada liczacego 10 sztuk jakos na szczescie sie kleszcze nie imaja.

w Olsztynie moje 3 futra notorycznie przynosily na sobie kleszcze, mimo stosowania spot-on'ow, poki co odpukac, niezakazone. Jednak malamuty znajomej, mieszkajacej calkiem blisko, dosc powaznie babeszje przechorowaly...

asos

Te mapki to można chyba o kant d*py rozbić Happy

W Grudziądzu też grasuje babeszjoza, a niby jej nie ma albo powinno być mniej niż w okolicach Olsztyna (pies nigdzie nie podróżował, kleszcza złapał na spacerze nad Wisłą... może kleszcz przypłynął z dalekich okolic? :]).

Bartosz

Mój pies przechodził babeszjoze jakieś 2 lata temu.
A czasem bywało tak, że wyciągało mu się 30 kleszczy za jednym razem Evil or Very Mad

asos

Na szczęście jest coś takiego:

Mirka

aaaaa niestety! Smile

na lapach miedzy palcami tez kleszczaki potrafia sie wczepic! Smile

oliwkowa

Jakbym mojego psa w takie coś odziała, to inne psy by pozdychały ze śmiechu Happy

Kaczorek · Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3