Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asos
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DS3 / Grudziądz
|
Wysłany: Pią 9:56, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Do pracy w aptece potrzeba jeszcze jednego: cierpliwości do starszych, którzy są pokaźną częścią klientów. (Na pewno większą niż w lecznicy i do lecznicy raczej nie przyjdzie dziadek czy babcia z demencją oraz swoim kotem, tylko zrobi to zanich córka/wnuczek). W aptece częściej dochodzi do scenek takich jak ta, której świadkiem byłem wczoraj: babcia (na oko 80-lat) kupuje worek leków, parę razy pyta się o to samo (źle słyszy), kończy się na tym, że farmaceutka wypisuje jej wszystko DUŻYMI LITERAMI na kartce. Do tego babcia miała strasznie wolne ruchy i np. samo płacenie drżącą ręką ciągnęło się strasznie. Ale nie to było takie wnerwiające (mimo, że się śpieszyłem), tylko komentarze i narzekania drugiej babeczki, stojącej za mną :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Echinococcus granulosus
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:55, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bycie lekarzem weterynarii jak napisała to zonk na pewno jest ciekawe, tylko nie wiem (a mam nadzieję), ze po kilku latach pracy obudzi Cię w nocy telefon a Ty nie pomyślisz "ki ch*** znowu".Tylko z zapałem ruszysz na pomoc małemu (bądź też większemu) potrzebującemu przyjacielowi
I życzę wszystkim takiego zapału na wiele, wiele lat po studiach jaki macie teraz
Nie życzę nikomu aby musiał wysłuchiwać poirytowanego głosu lek.wet, że on NIE PRZYJEDZIE do źrebaka, bo są święta i chce spokojnie z rodziną pooglądać TV. Przykra sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaskowaty
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:27, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no nie wiem czy taka przykra ludzie czasami nie znaja umiaru..
A odnosnie telefonow w nocy to lekarz decyduje czy chce pracowac 24h/d - wiec wcale to nie jest przymus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zonk
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią 12:31, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
dlatego uważam,że weterynarzem nie może być każdy, do tego trzeba mieć szczególne predyspozycje, nie wystarczy słomiany zapał i chęć zarobienia kasy. Weterynarzem trzeba się urodzić już kiedyś pisałam(ale zostałam za to zbesztana),że lekarz weterynarii musi być gotów do poświęceń, musi przedkładać dobro zwierząt nad dobro własne, nie ważne czy są święta, czy też dzień powszedni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaskowaty
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:33, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no ja takego zapalu nie mam - czy to oznacze ze nie moge byc dobrym weterynarzem lub ze w ogole nim nie moge byc?
Moim zdaniem potrzebny jest dystanst do zwierzat i troche wspolczucia i zrozumienia dla wlascicieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zonk
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią 12:40, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no przecież mówię,że zapał nie wystarczy. To czy będziesz dobrym weterynarzem, a nie konowałem zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Spotkałam w życiu kilku weterynarzy,ale jeden utkwił mi w pamięci szczególnie, gdy przyjechałam do niego z moją jamniczką popatrzył na mnie jak na jakiegoś głupka i wręcz urażony powiedział:"co to za czasy,żeby psa zęby bolały"...no dziękuję bardzo!Myślę,że jest wielu takich "weterynarzy" i boję, że będzie ich więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaskowaty
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:44, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
tu masz racje - to musial byc jakis totalny idiota, nieuwlaczajac:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zonk
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią 12:54, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ostatnio podobno powiedział mojemu wujkowi, że mu konkurencję zrobię chyba widział jak się wtedy wściekłam ,bo aż mi para z uszu szła byłam w stanie mu tylko powiedzieć,że to nie jest pies, ale suka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Echinococcus granulosus
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:55, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
jaskowaty, żebyś wiedział, że przykra, bo jeśli mieszka sie w miasteczku o liczbie ludności nie przekraczającej 10 tys. i jest tu kilku weterynarzy, którzy mają jakieś doświadczenie w koniach, a nie w tylko i wyłącznie w przycinaniu uszu u psów (bo i tacy się zdarzają) i obdzwaniasz wszystkich po kolei po czym okazuje się, że jeden jest kompletnie pijany, drugi nie może, trzeci wyłączył telefon, no a czwarty ogląda TV to jednak jest to smutne...albo nigdy nie zdychało Ci zwierzę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gannon
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:58, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Echinococcus granulosus napisał: | Bycie lekarzem weterynarii jak napisała to zonk na pewno jest ciekawe, tylko nie wiem (a mam nadzieję), ze po kilku latach pracy obudzi Cię w nocy telefon a Ty nie pomyślisz "ki ch*** znowu". |
To mi się tak z Herriotem skojarzyło jeśli ktoś wie o czym mówię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgosia
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WBZ/WMW/Olsztyn
|
Wysłany: Pią 13:51, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
gannon napisał: | To mi się tak z Herriotem skojarzyło jeśli ktoś wie o czym mówię |
Ja wiem! Te książki są świetne (chyba muszę je do października jeszcze raz przeczytać ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowa
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z wakacji!
|
Wysłany: Pią 14:41, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
"Wszystkie zwierzęta małe i duże" ? i jeszcze chyba "Jeśli tylko potrafiłyby mówić" Podobały mi się
Masz rację, Gannon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgosia
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WBZ/WMW/Olsztyn
|
Wysłany: Pią 15:00, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dla ścisłości "Wszystkie stworzenia duże i małe" to tytuł całej serii (ośmiu tomów) książek Herriota a "Jeśli tylko potrafiłyby mówić" to właśnie pierwsza część.
Odnośnie tematu - cytat z Siegfrieda:
Cytat: | Bardzo cieniutka granica dzieli naprawdę dobrego weterynarza od piramidalnego głupca. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowa
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z wakacji!
|
Wysłany: Pią 16:12, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
O to to właśnie, dziękuję za wskazanie omyłki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaskowaty
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:29, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Echinococcus granulosus napisał: | jaskowaty, żebyś wiedział, że przykra, bo jeśli mieszka sie w miasteczku o liczbie ludności nie przekraczającej 10 tys. i jest tu kilku weterynarzy, którzy mają jakieś doświadczenie w koniach, a nie w tylko i wyłącznie w przycinaniu uszu u psów (bo i tacy się zdarzają) i obdzwaniasz wszystkich po kolei po czym okazuje się, że jeden jest kompletnie pijany, drugi nie może, trzeci wyłączył telefon, no a czwarty ogląda TV to jednak jest to smutne...albo nigdy nie zdychało Ci zwierzę... |
Ale ja ne uzylem chyba slowa przykre?? a poza tym nie kumam koncowki (albo nigdy nie zdychalo C zwierze... ) tak jakos mi do calosci nie pasuje
ale spoko nieuwlaczajac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|