MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

oliwkowa

"a i jeszcze do tego, co było na poczatku, o Baczyńskim- ciekawe, czy by był takim znanym poetą, gdyby nie zginął..."

Jaskra, byłby. Za to, że walczył i działał już przed powstaniem (akcje sabotażowe min "T.U" z '44, akcje zbrojne itp).

Jest szanowany i czytany za jego życiorys, a nie za jego śmierć. I za to jak pisał, bo nie wiem jak inni, ale ja uważam, że mądrze, dojrzale i pięknie.

MatiZ

"a jesli nikt Ci w dupe nie wlazi to od razu wielki wnerw."
Laughing

Zabawniejszy niż ustawa przewiduje... Nie wjeżdżaj na takie śmieszne rzeczy, bo nie związane to jest z tematem. Ale jedno muszę Ci przyznać - Ja mam swoją opinię, Ty masz swoją i w sumie gadamy sobie aby gadać, bo żaden nie wpłynie na drugiego.

"Jednym slowem powinienes wstapic do armii francuskiej: oni przeszli Blitzkrieg bez jednego wystrzalu. Owszem, nie mieli strat, za to dzisiaj tylko jedno sie o ich armii da powiedziec: cioty. "

No faktycznie, nie mieli strat. I dlatego to oni są dziś bogatym, europejskim krajem, a nie my. Trwała wojna i Francja dbała o swoją dupę, co wg. mnie było właśnie przejawem patriotyzmu i dbaniem o swoich obywateli. Polska już wystarczająco dużo przeżyła i też powinna się tego nauczyć, zamiast rozrzucać swoje wojsko na pola walk Wielkiego Brata. Swoją drogą, jak bezczelnym trzeba być, by określić armię mianem "ciot". Sam znam i rozpowszechniam parę dowcipów o francuskiej armii, ale chciałbym zobaczyć, jak nasi dzielni chłopcy odrywają się od robienia fal młodszym stopniem, wsiadają do swoich zejebiście opancerzonych pojazdów/ nowiutkich F-16 i walczą z "ciotowatą" armią francuską. Ciekawe kto by wygrał. Ale wiadomo, oni nie mieli "Body Countingu", świadczącego o zajebistości armii. Już nie będę wspominał o Legii Cudzoziemskiej, która, bądź co bądź, jest armią francuską. Zejdź ze słońca.

"Gdyby wiecej ludzi takich jak Ty zylo wczesniej, to dzisiaj gadalibysmy po szwedzku."

Dzięki takim jak ty moglibyśmy gadać dziś po rosyjsku, o czym wspomniałem już wcześniej.

Jaskra

MatiZ

Nie zapomnij o Kurcie Cobainie ;]

Pakuję dupę i ruszam na Bałkany. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że nie pozwolicie GPointowi mnie zjeść ;]. Swoją drogą, GPoint, trzeba będzie kiedyś przy browarze pogadać. Byłaby niezła dyskusja.

GPoint

Ja już nie bede dyskutowal. Poglady zostawiam dla siebie.

Jaskra

pamiętam jedną wyprawę na Powązki Wojskowe, groby powstańców i nie tylko, tych wszystkich z "Kamieni na Szaniec" etc. I konkluzja- gdyby teraz, dzis, trzeba było tak samo się zachować- ilu by staneło do walki z tej całej polskiej złotej młodzieży? Którzy mówią, że tylko ukończa studia i wyjadą, bo tu się żyć nie da... Sad (1)

kiatta

a ja się pytam - gdzie są te wypowiedzi GPointa, które MatiZ tak ogniście komentował? (swoją drogą w ciemno podpisuję się obiema rękami pod MatiZem, mając na uwadze fragmenty wypowiedzi GPointa)

asos

Ja na pewno ich nie ruszałem.

btw. o tej porze Fasolki chyba już chodzą spać Wink (1)

kiatta

GPoint nawypisywał głupoty, zreflektował się i usunął Wide grin

hehehehe

asos => To już nie Fasolka, tylko Poczwarka! Poza tym to właśnie Poczwarka nie daje mi o tej porze spać Happy

GPoint

kiatta

Słuchaj, nie wiem co napisałeś, bo tego nie ma. Jeśli to Ty skasowałeś swoje wypowiedzi, to znaczy, że sam sobie zabrałeś prawo do wyrażania swojego zdania i opinii. Nie wiem czemu miało to służyć, więc zażartowałam, że się swoich tekstów wstydzisz.