Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asos
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DS3 / Grudziądz
|
Wysłany: Sob 11:37, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jedność jednością, ale trzy ostatnie zdania z pierwszego postu nadporuchnika wyglądają na takie, które wręcz wzywają do odejścia od kompów i ruszenia na dzielnię w celu odzyskania należnego nam (jakby to powiedział Ali G) SZAKUNCU. A to byłoby już żałosne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rysio
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:47, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
co wy wiecie o WNT ?? ;> A kto sie zawsze spotykal we wrzesniu w ds7??;> A teraz WY przeciwko nam ?????;> JESTEM ZDZIWIONY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asos
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DS3 / Grudziądz
|
Wysłany: Śro 17:25, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Echh... ja tam pamiętam, że 2 lata temu na Kortowiadzie śpiewałem sobie na górce z WNT, ugościli mnie i dali mi piwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poison girl
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: ...z LASU
|
Wysłany: Śro 21:57, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
...a ja dobrze wspominam pomieszkiwanie w ds 10 z WNT ..i teraz mam pewność że mogę liczyć na ich pomoc (szczególnie tych więksiejszych panów) gdy ktoś mnie zaczepia...gdzieś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oczo
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:06, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam kuzyna oraz kilkunastu znajomych na WNT. Jak sie z nimi poznałem dokłądnie półtora roku temu to żaden z nich nie zapytał sie na wstepie z jakiego wydziału jestem. Okazali bardzo fajni i życzliwi. Cały dzień ( bodajże piątek ) na kortowiadzie z nimi paradowałem w naszej koszulce wydziałowej ( troche obciachowej no ale cóż - ja głosowałem na projekt z konikiem na biegunach i dzieciakiem ale ponoc dziekan sie nie zgodził - nie wiem czy to prawda ) i wszyscy ich znajomi byli zajebi*ci i każdy mi wciskał piwo co poskutkowało tym że już o 22 zbombowanego prowadzili mnie do domu. Ja ma o nich dobre zdanie , chociaż ostatnio też mało w morde nie dostałem w antałku bo nie chciałem przepuścić karka który chciał wyjść z klubu ( bo ja chciałem pierwszy przejść ) no ale sytuacje opanowano i wszystkie moje zęby stoją do dzisiaj na miejscu. A ten kark był z WNT bo tak mi powiedzieli - chociaż niewiele pamietam z tamtego wieczoru ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|