MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

ROBERT · Dołączył: 17 Mar 2006 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

ASOS A JA MAM W DUP..... TWOJE PORADY GALGANIE

Sowa

ja myśle ze to nie są porady,
ale regulamin forum
To tylko takie prywatne spostrzezenie.

Echo-lokacja

jako że obiecałam Panu "na bramce", to dotrzymam obietnicy i napisze pare pozytywnych słów o ochronie w Antałku. W sobote Pan na bramce pozwolił nam wejść za połowę ceny... Twisted Evil

więc kożystając z okazji chciałabym pozdrowić Pana Na Bramce i oby tak dalej Wide grin

Nowa · Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Asosie wogole pisze sie jednak razem i zawsze pisalo. pozdrawiam

asos

Jak nie wiesz, to nie gadaj... bo się błaźnisz, o wyrocznio. Może byś poparła czymś swój mentorski ton?
Ja ci radzę: czytaj gazety, bo panie i panowie od korekty znają się na rzeczy. Zawsze to najwyżej mogłaś być w błędzie, bo w ogóle "zawsze" pisało się oddzielnie (w cudzysłowiu dlatego, ponieważ język nie jest czymś sztywnym i się zmienia... być może kiedyś w polskim nie było nawet słowa ogół). Jeśli wszyscy zaczną pisać to łącznie, to może wtedy taka pisownia zostanie uznane z dopuszczalną... jak choćby odmiana słowa radio.
A tak poza tym:

[link widoczny dla zalogowanych]

And have a nice day!

Karola

Ale radykalna zmiana opinii...! Czytam, czytam i oczom nie wierze! Czyżby "bramka'' Antałka nie była jednak taka straszna??
Powiem szczerze, że ja chyba zdania o niej nie zmienię, bo odkąd się pojawiła to ja bileciku już przy wstępie ani razu nie dostałam bo albo "sie skończyły" albo "już nie ma" albo UWAGA! "nie ma wcale" - w sensie, że szef wycofał... Dla mnie to wszystko jest dziwne, tym bardziej, że jakiś czas temu miałam okazję rozmawiać z właścicielem Azymutu (w ktorym jak wiadomo nie płaci się za wstęp nawet w weekendy) i pan ten wyraźnie powiedział, że nie wolno mu brać pieniędzy za wstęp od studentów bo Azymut jest klubem studenckim... Ta zasada obowiązuje nawet jeśli była by w klubie impreza tematyczna chyba, że kwota za wejście była by do wykorzystania w barze...
Więc co z tymi biletami w Antałku??? Powiem szczerze, że szkoda mi kasy na 'oddawanie' na bramce tym bardziej, że piwo w Antale tanie nie jest.
A co do Pana Bramki i jego sumiennego wypełniania obowiązków... Ze 3 tyg temu wpadłam do klubu ok 1.00. Zostawiłam grzecznie kurtkę i na bramce proszę by mnie kolega Tomek wpuścił za 2,50 bo do końca imprezy zostala juz tylko godzina... Oczywiście nic prośbami nie wskórałam, a w środku dowiaduję się, że grupa moich znajomych (część z nich NIE JEST STUDENTAMI!!) weszła po 3,00/os.
I oto sprawiedliwość! :-/
A ludzie się dziwią, że Antał nie powalił innych kortowskich klubów (w tym Azymutu) na kolana w naszej forumowej ankiecie... Ja się nie dziwię!

P.S.- Niech się Nowa Bramka nie obraża za to co napisałam (nie miałam nic złego na myśli) tylko niech wszystkich traktuje po równo. Pozdrawiam Smile

MatiZ

Ochrona w Antale nie jest taka zła, kiedyś na ciężkiej pomroczności alkoholowej zacząłem w dość chamski sposób obrzucać bramkarza, a on mnie za to nie rozpłaszczył na ścianie, za co chciałbym podziękować.

Najgorszy bramkarz jakiego na razie spotkałem to jeden z kolesi z Azymutu. Bardzo brzydko postąpił z jednym z moich znajomych, a po opiniach paru innych osób wnioskuję, że nie jest specjalnie lubiany i że dość sporo osób ma z nim na pieńku. Cóż za niefart...

asos

MatiZ

Azymut za darmo w weekend? Ha ha, jaSSne... Asos, zgodzę się z Tobą, niestety - Nie ma tu chyba klubu z naprawdę dobrą muzyką. Ja rozumiem, że Bob Sinclair czy dj kalwi ze swoim Explosion bujają, ale, na bogów, ile można? Wide grin

Ostatnim klubem, który mnie zachwycił muzycznie, to Pestka na starówce. Ale to było dawno...

I jeszcze jedno pytanie - Czy jest na Kortowie klub, w którym można napić się jakiegoś alkoholu, który nie byłby piwem? Wódka, drinki, coś w ten deseń?

asos

Jest choćby grzane wino

w Edenie...

Karola

OK! Skoro płaciłeś, to ja już sie nie odzywam. Mnie tam jak dotąd nikt nie zkasował i nawet nie poprosił o legitymację... Co do muzyki to się zgadzam, że jest marna gdzie by w kortowie nie pojść, co do alkoholu - chyba wszyscy wiemy...
Poza tym wcale nie twierdzę, że azymut jest idealny. Wręcz przeciwnie! Mimo wszystkich uchybien i tak wole antal. Kwestia (chyba) przyzwyczajenia Wink

asos

Skasował... K jest bezdźwięczne.

Magducha

A to dziwne z tym azymutem bo ja też nie płaciłam jak byłam kilka razy zimą (byłam niestety- siła wyższa- bo muzyka i cały ogół są przerażające), ale legitymację chyba pokazywałam z kolei. może godz? zmiana bramki?
A alkohol można pić inny w agrosie (kolejna perełka wśród tzw. klubów), i nawet duży wybór i nie tak drogo- porcja Martini za 6 a Cincin za 2,5!! chyba. A porcja to chyba pomiędzy 100 a 200ml dokładnie nie wiem, żeby nie mylić.

Sowa

to chodzcie do Andergrant
tam jest dobra muzyka

[link widoczny dla zalogowanych]

Magducha

no ja na przykład wolę "Sowe" niż całe korto-kluby (bardzo mocno wolę).